Ozon w alergii

Alergia to choroba cywilizacyjna. Naukowcy zbadali, że na różne jej odmiany cierpi aż 30% społeczeństwa polskiego. To, czy zachorujemy, zależy zarówno od genów, jak i od środowiska, w którym żyjemy. Na geny nie mamy wpływu, ale czynniki wywołujące alergię łatwo możemy usunąć z naszego otoczenia dzięki ozonowaniu.

Jak działa ozon w walce z alergią?

Otóż ochroni on nas przed powszechnie występującym rodzajem alergii, jakim jest uczulenie na roztocze kurzu domowego.

Aby uniknąć zmory alergików, czyli zatkanego nosa, napadów kichania, wodnistego kataru, łzawienia oczu itd., należy usunąć z naszych domów (spędzamy w nich wiele czasu) alergeny, czyli roztocze, a konkretnie ich odchody.

Kuleczki kału pokryte śluzem przyklejają się do materaców, kotar, dywanów, wykładzin, mebli tapicerskich. Tutaj gromadzą się najliczniej, ponieważ znajdują najlepsze warunki do przetrwania, a my nie możemy usunąć ich wilgotną ścierką.

Nieco mniej jest ich w kurzu podłogowym. Jeśli osiągną stężenie 100 roztoczy na 1gr kurzu, to jest to ilość niebezpieczna dla osoby cierpiącej na alergię. Uczulenie na kurz domowy ma charakter długotrwały, dlatego oprócz wyżej wymienionych pojawić się mogą następujące objawy alergii: zmęczenie, senność, zaburzenia koncentracji, bóle głowy.

Roztocze to pajęczaki w większości osiągające rozmiary od 0,1 do 1mm. Żywią się złuszczonym naskórkiem ludzkim i zwierzęcym, mikroorganizmami (np. grzybami) oraz resztkami organicznymi.

Najlepsze warunki rozwoju znajdują w środowiskach ciepłych i wilgotnych – temperatura od 21-28 stopni C i wilgotność powyżej 70%.

Jedno pokolenie rozwija się około 4 tygodni. W związku z tym w naszej strefie klimatycznej optymalne warunki do namnażania roztocze znajdują w okresie od sierpnia do listopada, co nie znaczy, że ich szkodliwe działanie ustaje w pozostałych miesiącach. Po prostu jest tylko odrobinę mniej uciążliwe dla alergików.

Naukowcy znają około 30 tysięcy gatunków roztoczy. W Polsce dominują 2 gatunki, ale i to wystarczy, aby uprzykrzyły życie osobom uczulonym.

Najlepszą metodą terapeutyczną jest unikanie kontaktu z alergenami, czyli substancjami uczulającymi. W tym celu należy często prać dywany, kołdry, firanki, czyścić materace i tapicerkę mebli.

Tymczasem ozonowanie zaoszczędzi nam codziennego trudu. Ozon zabija te organizmy już przy stężeniu 0,005 ppm. Usuwa również pleśnie i grzyby. „Operację” ozonowania należy powtarzać raz w miesiącu. Jest to prosty i skuteczny sposób walki z roztoczami